Klopp: To nie PlayStation

Juergen Klopp
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Juergen Klopp

Juergen Klopp zareagował gniewnie na sugestie, że Liverpool nie podjął wystarczającego ryzyka, aby pokonać Everton, twierdząc, że “nie gramy na PlayStation”.

Czytaj dalej…

The Reds po raz pierwszy od grudnia straciło miejsce na fotelu lidera, po tym jak bezbramkowo zremisowało w derbowym meczu z Evertonem. Dla Liverpoolu był to czwarty remis w sześciu ostatnich meczach Premier League.

Podczas pomeczowej konferencji prasowej Klopp został zapytany, czy drużyna nie mogła zagrać bardziej ofensywnie, być może poprzez wystawienie kolejnego napastnika. – Jestem naprawdę rozczarowany twoim pytaniem. Nie gramy na PlayStation – powiedział Klopp.

– Czy uważasz, że nie podjęliśmy wystarczającego ryzyka? To naprawdę rozczarowujące pytanie, ponieważ oznacza, to że jest to proste i powinienem tylko powiedzieć: “chłopcy, podejmujemy większe ryzyko, idziemy do przodu”. Czy możesz sobie to wyobrazić? Czy był jakiś zremisowany mecz, którego nie próbowaliśmy wygrać?

– Dodatkowy napastnik, aby zaatakować? Myślisz, że to wygląda jak na PlayStation, wprowadzamy dodatkowego napastnika i piłka się zmienia? Tak nie jest. Jesteśmy wystarczająco ofensywni. Piłka nie działa w ten sposób. Nie traćmy nerwów – kontynuował.

– City również wygrało w meczu, w którym miało 20 okazji, a bramkę zdobyło po strzale w krótki róg, które Boruc zwykle broni. Ale oni to wygrali – dodał.

– Ale wprowadzanie kolejnego napastnika i kolejnego napastnika? Tak, czasami są oni potrzebni, ale potrzebne są właściwe zmiany we właściwym momencie. To zawsze oznacza to napastnika – mówił niemiecki szkoleniowiec.

– Mamy ofensywny zespół i podejmujemy ryzyko, nie ma co do tego wątpliwości. Ale to nie jest moment, w którym mówimy “rzucamy wszystko w tym kierunku”. Nie można tak grać w Premier League. W przyszłym tygodniu gramy z Burnley, jeżeli zagramy ofensywnie, to zabiją nas kontratakiem – dodał.

Komentarze