Bolesna porażka Leicester City!

Piłka Premier League
fot. Nike Na zdjęciu: Piłka Premier League

Piłkarze Bournemouth sprawili nie lada niespodziankę i wygrali w niedzielny wieczór na własnym boisku z Leicester City (4:1). Uradowani tym wynikiem muszą być piłkarze i kibice Manchesteru United.

Czytaj dalej…

Było to starcie zespołów z przeciwległych rejonów tabeli. Leicester jest czwarte w stawce i walczy o utrzymanie tej pozycji pomimo ataków Manchesteru United. Tymczasem Bournemouth przegrywało ostatnio mecz za meczem, przez co pozostaje w strefie spadkowej.

Początek spotkania nie wskazywał wcale na triumf gospodarzy, bo w 24. minucie prowadzenie Lisom dał Jamie Vardy. Gospodarze próbowali szybko wyrównać, a bliscy osiągnięcia tego celu był chociażby David Brooks, który uderzał z dystansu.

Cztery gole dla Wisienek padły ostatecznie po zmianie stron. W 64. minucie gospodarze otrzymali jedenastkę, którą na gola zamienił Junior Stanislas. Jak się okazało, złapali dzięki temu wiatr w żagle i już po chwili cieszyli się z prowadzenia. Tym razem autorem bramki był Dominic Solanke.

Goście dodatkowo utrudnili sobie zadanie, bo czerwoną kartę otrzymał w 68. minucie Caglar Soyuncu. Gra w osłabieniu dodatkowo pogrążyła Leicester City. Gospodarze tymczasem grali jak natchnieni i wygrali ostatecznie 4:1. Samobójcze trafienie zaliczył niefortunnie Jonny Evans, a wynik ustalił w 87. Minucie Dominic Solanke, dla którego był to drugi gol tego wieczora.

Po niedzielnej porażce Leicester City może wypaść z pierwszej czwórki tabeli, o ile punkty zdobędzie w swoim meczu Manchester United. Bournemouth przesunęło się tymczasem na osiemnastą lokatę i ma jeszcze szanse na utrzymane w lidze.

Komentarze