Chris Smalling to nie jedyny zawodnik reprezentacji Anglii, który zakończył wczorajszy mecz z Holandią z kontuzją. Do swoich klubów z drobnymi urazami powrócili także Steven Gerrard oraz Daniel Sturridge.
Kapitan Liverpoolu opuścił boisko skarżąc się na ból ścięgna udowego, z kolei napastnik Chelsea – który był zmiennikiem Gerrarda – uszkodził swój palec u nogi (spuchnięcie).
– To nic poważnego. Nie chcieliśmy ryzykować i uznaliśmy, że lepiej ściągnąć Gerrarda już w trakcie pierwszej połowy – wyjaśnił Stuart Pearce. – Jeśli chodzi o Sturridge’a, to także nie powinno być to nic poważnego.
Komentarze