Marcin Wasilewski kończy karierę!

Marcin Wasilewski
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Marcin Wasilewski

40-letni obrońca w lipcu rozegrał ostatnie spotkanie w barwach Wisły Kraków, ale nie zamierzał wówczas kończyć kariery piłkarskiej. Jak możemy przeczytać w jego mediach społecznościowych, ostatecznie, nie znalazłszy nowego pracodawcy, postanowił odwiesić buty na kołek.

Czytaj dalej…

Pożegnanie z boiskiem

18 lipca Marcin Wasilewski żegnał się z Wisłą Kraków. W ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy wszedł z ławki i mógł nawet zdobyć pożegnalną bramkę, ale nie wykorzystał rzutu karnego. Wisła przegrała z Arką Gdynia (0:1). Trener Białej Gwiazdy, Artur Skowronek, twierdził wówczas, że “Wasyl” nie zamierza jeszcze kończyć kariery.

– Rozmawiałem z Marcinem i on nie kończy jeszcze kariery. Chce nadal cieszyć się grą i kibicuję mu, by tak było – powiedział Skowronek.

Cztery miesiące później 40-latek zdecydował się jednak odwiesić piłkarskie buty na kołek.
– Dostałem wiele pytań na temat mojej przyszłości. Z dniem dzisiejszym pragnę poinformować, że kończę moją przygodę jako profesjonalny piłkarz – krótko oznajmił Wasilewski.

Bogata kariera

Wasilewski opuścił polską Ekstraklasę w 2007 roku i przez wiele lat występował za granicą. W trakcie sześcioletniej przygody w Anderlechcie nie tylko sięgnął po cztery mistrzostwa Belgii, ale też wrócił do formy po fatalnym złamaniu kości w nodze, jakiej doznał w pojedynku ze Standardem Liege w 2009 roku. Był też członkiem niezwykłej drużyny Leicester City, która w 2016 roku niespodziewanie sięgnęła po puchar Premier League. Z Anglii powrócił do Polski w wieku 37 lat. Przez trzy sezony w barwach Wisły Kraków zagrał w 60 spotkaniach, w których zdobył jedną bramkę i zanotował dwie asysty.

Komentarze